Taniec, basen, piłka nożna… czy angielski?

Do wyboru, do koloru

Konie, tenis, basen, karate, piłka nożna, taniec, rytmika…- wachlarz zajęć dodatkowych jest szeroki, a czas wolny dzieci dość ograniczony. Wszystkie zajęcia kuszą dodatkowymi umiejętnościami – tężyzna fizyczna, właściwa postawa, wzmocnienie mięśni, relaks. A angielski? Co niesie ze sobą decyzja o nauce angielskiego?

Efekty uboczne nauki angielskiego

Powszechnie wiadomo, że umiejętności miękkie, takie jak praca zespołowa, umiejętność wyznaczania sobie celów, kreatywność, wzmocnienie pewności siebie, skupienie, wytrwałość, systematyczność nabierają dużo większego znaczenia i są kluczowe w XXI wieku. Kinga (absolwentka Green School) właśnie na studiach przekonała się jak ważna jest umiejętność słuchania ze zrozumieniem i swobodnego wypowiadania się w języku angielskim. Dzięki swoim umiejętnościom zdobytym w Green School, wykłady prowadzone w języku angielskim przez gościnnie występujących na uczelni wykładowców z prestiżowych ośrodków zagranicznych, nie stanowiły żadnego problemu. Zyskała dzięki temu dostęp do najnowszych nowinek z dziedziny, która ją interesuje. Nie wspominając już o specjalistycznej prasie, artykułach, które w 90% są w języku angielskim.

Angielski, a wynagrodzenia

Według Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń z 2017 roku przeciętny poziom wynagrodzeń pracowników z zaawansowaną znajomością języka angielskiego (na poziomie C1/C2) wynosił 6 076 zł, a połowa tej grupy badanych zarabiała w przedziale od 4,2 tys. zł do 9,6 tys. zł brutto miesięcznie. Im mniejsza znajomość języka, tym niższa płaca. Zarobki słabo znających angielski wynosiły 3,6 tys. zł, a tych bez znajomości języka – 3 493 zł. Co mówią badania na temat zależności pomiędzy zajęciami karate, a zarobkami? Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Być może dlatego, że nie zostały jeszcze przeprowadzone, a być może z względu na to, że zajęcia językowe są jedynymi, które mają realne przełożenie na wysokość zarobków?

Jednak angielski?

Decydując się na zajęcia dodatkowe warto określić swoje priorytety. Niewątpliwie zdanie i pasje dziecka są ważne. Trzeba zadać sobie pytanie, czy na pewno z syna wyrośnie Lewandowski, a jeśli tak, to czy ma szansę na międzynarodową karierę bez znajomości języka angielskiego? Czy konie powinny mieć pierwszeństwo w ustawianiu grafiku? Czy zajęcia, których nadrzędnym celem jest relaks i dobra zabawa powinny blokować grafik na rzecz zdobywania konkretnych umiejętności, które będą kluczowe dla naszego dziecka w przyszłości? Czy warto postawić na korepetycje, których celem będzie tylko pomoc w odrabianiu pracy domowej i “spokój z angielskim w szkole”, czy też warto wyznaczać sobie bardziej ambitne cele, jak swobodne porozumiewanie się, konkretny plan na rozwój językowy, zespół, który będzie czuwał i nad pracą lektora, który uczy nasze dziecko i nad efektami, które ono osiągnie?

Stawiasz na angielski? Odwiedź zapisy.greenschool.pl i umów się na rozmowę z metodykiem, tel.34 506 57 57.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

poprzedni następny
%d bloggers like this: